prawie północ
już tylko jedno w głowie
położyć się i zasnąć
odpłynąć dalej niż ktokolwiek inny
nie czuć
nie myśleć
nie szukać już
dzisiaj w świeżej pościeli
już nie pachnie wczoraj
i miejsca więcej
.
dziwnie
.
otwieram okno
ale nawet nie chce być zimno
.
chociaż…
może trochę.
ciągle jeszcze.
.
flamingi z poduszki już dawno zasnęły
neony na drodze powoli tracą blask
a zima?
Czai się ponoć w okolicach Madison Ave
udaje
że jej nie ma
ale oko ma na wszystko
.
ciekawość ją zżera
ale stwierdziła
.
poczeka
.
oby jej słońce nie zaskoczyło
daj boże by doczekała
.
okno otwarte
może wejdzie
.
nigdzie się nie ruszam
jestem
cały czas
tak bardzo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz