poniedziałek, 26 września 2016

I ten Jazz



Hej! Chęci! Dopadnij mnie znowu.
Motywacjo! Na strzępy mnie rwij…

A jazz wieczorny niech się mieni
niech się mieni w poranny heavy metal

niech wino smakuje z wieczora
jak rano bekon

niech jest potrzebne
na każdy twórczy swój sposób

wieczorne „przytul”
zamień w poranne „wyślij”

a jak zabraknie słońca w południe,
połóż mnie na moment, wyśnij…

stań na palcach życie
by wargami sięgnąć słońca

i gap się
-- 

a ja tu spokojnie 
jak gdyby nigdy nic

jazz

i gwiezdny pył





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz